Gazeta utrzymuje, że włoski klub podejmie specjalne środki ostrożności, by chronić Beckhama i cały zespół przed atakami islamskich terrorystów. - Mamy z tym prawdziwy problem. Traktujemy ten wyjazd z nie mniejszą uwagą niż wizytę głowy państwa - poinformował jeden z członków ochrony, przygotowującej pobyt Milanu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. - Szczególne środki ostrożności będą zachowane zwłaszcza w trakcie wystąpień publicznych takich jak spotkania z fanami. To dla nas ogromne wyzwanie, bo ryzyko ataku przy kontakcie z kibicami jest bardzo wysokie - dodał. AC Milan udaje się do Dubaju, by 6 stycznia rozegrać mecz z niemieckim HSV Hamburg. W spotkaniu tym Beckham prawdopodobnie jednak nie zagra.