W sobotnim spotkaniu Beckham zobaczył w ciągu dwóch minut dwie żółte kartki za faule na Andreasie Ibertsbergerze i w konsekwencji musiał opuścić plac gry. - Zobaczyłem reakcję sędziego Luisa Mediny Cantalejo, kiedy spojrzał na swojego asystenta i wiedziałem co się dalej stanie - stwierdził Beckham, który nie zagra w środowym meczu z Polską. Mimo wszystko gwiazdor Realu Madryt jest zadowolony ze zwycięstwa swojej drużyny. Anglicy pokonali Austrię 1:0 po golu Franka Lamparda z rzutu karnego. - Ten zespół pokazał, że ma charakter mimo nieprzychylnych opinii wielu osób. Zwłaszcza gdy graliśmy w osłabieniu. 1:0 przed spotkaniem wzielibyśmy w ciemno. Nieważne w jakim stylu odniesie się zwycięstwo. W tej fazie eliminacji liczy się po prostu wynik - dodał Beckham. Dzięki wygranej nad Austrią i korzystnemu wynikowi meczu Czechy - Holandia (0:2), Anglicy podobnie jak Polacy awansowali do przyszłorocznych mistrzostw świata.