Łatwo można się domyślić, że tymi słowy Beckenbauer chce umocnić swoją pozycję w negocjacjach w sprawie przyszłości Francka Ribery'ego. Francuski skrzydłowy jest brakującym elementem w transferowej układance prezydenta "Królewskich", Florentino Pereza. Zdaniem "Cesarza" futbolowi decydenci powinni przedsięwziąć pewne kroki, by w przyszłości nie dopuścić do dalszych ekstrawaganckich decyzji finansowych. - Jestem pewien, że niebawem coś takiego się stanie. To co teraz ma miejsce, jest istnym szaleństwem - przyznał Beckenbauer. - Świat jest w środku kryzysu finansowego i ekonomicznego, ludzie boją się o swój status. Natomiast Florentino Perez zachowuje się, jak szaleniec, który idzie i rozrzuca pieniądze po ulicy - tłumaczy Beckenbauer.