Odkąd rozgrywki ligowe zostały wznowione po przerwie zimowej, mistrzowie Niemiec nie potrafili pokonać ani<a class="db-object" title="RB Lipsk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rb-lipsk,spti,3395" data-id="3395" data-type="t"> RB Lipsk</a>, ani <a class="db-object" title="1. FC Koeln" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-1-fc-koeln,spti,6142" data-id="6142" data-type="t">FC Koeln</a>, ani <a class="db-object" title="Eintracht Frankfurt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-eintracht-frankfurt,spti,3274" data-id="3274" data-type="t">Eintrachtu Frankfurt</a>. Wszystkie trzy mecze zakończyły się wynikiem 1:1. Środowe przekonujące zwycięstwo dało więc piłkarzom, trenerom, włodarzom i kibicom poczucie dużej ulgi. Co najważniejsze, <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayern </a>w końcu był skuteczny. To do tego elementu można było w ostatnich trzech spotkaniach mieć najwięcej zastrzeżeń. Sama gra nie wyglądała źle, natomiast problemy zaczynały się w momencie, w którym trzeba było zakończyć akcję celnym strzałem. W środę natomiast monachijczycy znów wyglądali świeżo, a do tego imponowali kreatywnością i boiskowym luzem. Puchar Niemiec: Joao Cancelo szybko dał o sobie znać Na pierwszego gola trzeba było czekać do 17. minuty, natomiast odpowiednia intensywność była widoczna w grze Bayernu od samego początku. Goście nie czekali na rozwój boiskowych wydarzeń, tylko od razu postarali się narzucić własne warunki. Było im o tyle łatwiej, że trener <a class="db-object" title="Julian Nagelsmann" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-julian-nagelsmann,sppi,2795" data-id="2795" data-type="p">Julian Nagelsmann</a> nie zamierzał ryzykować, eksperymentując ze składem. Posłał na boisko najlepsze, co miał, a debiut zaliczył <a href="https://sport.interia.pl/bundesliga/news-wielki-transfer-dokonany-zamienia-anglie-na-niemcy,nId,6568507" target="_blank" rel="noreferrer noopener">sprowadzony ledwie dzień wcześniej</a><a class="db-object" title="Joao Cancelo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joao-cancelo,sppi,2159" data-id="2159" data-type="p"> Joao Cancelo</a>. Portugalczyk nie miał okazji zbyt wiele trenować z nowymi kolegami, ale szkoleniowiec uznał najwyraźniej, że jego nowy podopieczny jest już gotowy do występu. Jak się okazało - to był strzał w dziesiątkę. W rzeczonej już 17. minucie to właśnie wypożyczony z <a class="db-object" title="Manchester City" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-city,spti,3371" data-id="3371" data-type="t">Manchesteru City </a>piłkarz zanotował asystę przy otwierającej wynik bramce<a class="db-object" title="Eric Choupo-Moting" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-eric-choupo-moting,sppi,2337" data-id="2337" data-type="p"> Erica Maxima Choupo-Motinga</a>. 28-latek popisał się doskonałym panowaniem nad piłką, a także świetną centrę wprost na napastnika. Bayern poczuł krew i chciał pójść za ciosem. Nie napotkał przy tym szczególnie dużego oporu ze strony gospodarzy. Mainz niby broniło się nisko, natomiast niewiele z tego wynikało. W 30. minucie było już bowiem 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się <a class="db-object" title="Jamal Musiala" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jamal-musiala,sppi,3028" data-id="3028" data-type="p">Jamal Musiala</a>, a asystę zaliczył <a class="db-object" title="Thomas Müller" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-thomas-muller,sppi,2263" data-id="2263" data-type="p">Thomas Mueller</a>. Kapitan Bayernu rozegrał w środę 63. mecz w Pucharze Niemiec, zrównując się z klubowym rekordzistą - Seppem Maierem. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył <a class="db-object" title="Leroy Sane" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leroy-sane,sppi,2686" data-id="2686" data-type="p">Leroy Sane.</a> Skrzydłowy został obsłużony efektownym podaniem przez Choupo-Motinga i pewnym strzałem pokonał <a class="db-object" title="Finn Dahmen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-finn-dahmen,sppi,10401" data-id="10401" data-type="p">Finna Gilberta Dahmena.</a> Bayern Monachium w końcu zwycięski W drugiej połowie gospodarze wyglądali na pogodzonych ze swoim losem. Bawarczycy kontrolowali natomiast sytuację i raz po raz atakowali rywali. Nie dążyli jednak za wszelką cenę do podwyższenia wyniku. Oszczędzali siły i wyczekiwali gwizdka kończącego spotkanie. Nawet przy grze na pół gwizdku zdołali jednak podwyższyć wynik. W 83. minucie rezerwowy <a class="db-object" title="Alphonso Davies" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-alphonso-davies,sppi,2805" data-id="2805" data-type="p">Alphonso Davies</a> wykończył głową centrę <a class="db-object" title="Joshua Kimmich" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joshua-kimmich,sppi,2689" data-id="2689" data-type="p">Joshui Kimmicha </a>i ustalił wynik na 4:0. <a class="db-object" title="1. FSV Mainz 05" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-1-fsv-mainz-05,spti,6149" data-id="6149" data-type="t">Mainz</a> kończyło natomiast spotkanie w dziesiątkę i bez trenera. W końcówce czerwoną kartkę obejrzał <a class="db-object" title="Alexander Hack" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-alexander-hack,sppi,10161" data-id="10161" data-type="p">Alexander Hack</a>, a nieco wcześniej arbiter odesłał na trybuny także szkoleniowca - <a class="db-object" title="Bo Svensson" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bo-svensson,sppi,10601" data-id="10601" data-type="p">Bo Svenssona.</a> Teraz przed monachijczykami dwa mecze ligowe. U siebie zagrają z <a class="db-object" title="VfL Wolfsburg" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-vfl-wolfsburg,spti,3376" data-id="3376" data-type="t">VfL Wolfsburg</a>, a później zmierzą się na wyjeździe z <a class="db-object" title="Bochum" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bochum,spti,6147" data-id="6147" data-type="t">VfL Bochum</a>. Prawdziwa weryfikacja ich formy zaplanowana jest jednak na 14 lutego. Pojadą wówczas do Paryża na pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko <a class="db-object" title="PSG" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-psg,spti,3378" data-id="3378" data-type="t">PSG.</a> Jakub Żelepień, Interia