<a class="db-object" title="Jakub Kiwior" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jakub-kiwior,sppi,15155" data-id="15155" data-type="p">Jakub Kiwior</a> zimą 2023 roku zdecydował się na nieco niespodziewany i zaskakujący ruch. Polak bowiem wówczas łączony był z odejściem ze Spezii, ale wszyscy wróżyli mu raczej pozostanie w kraju i przejście do zwyczajnie lepszego włoskiego klubu. Okazało się jednak, że Kiwior podjął duże ryzyko i ruszył na podbój nowego rynku. Konkretnie chodzi o angielską <a class="db-object" title="Premier League" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/rozgr-anglia-premier-league,spci,272" data-id="272" data-type="sport_event_competition">Premier League</a>. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-stadion-przeszkodzi-rakowowi-w-kluczowym-momencie-to-nie-to-,nId,6976867#google_vignette">Stadion przeszkodzi Rakowowi w kluczowym momencie? "To nie to samo co w domu"</a> Za około 20 milionów euro Polaka ze Spezii wykupił <a class="db-object" title="Arsenal" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arsenal,spti,7241" data-id="7241" data-type="t">Arsenal</a>, który wówczas bił się z <a class="db-object" title="Manchester City" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-city,spti,3371" data-id="3371" data-type="t">Manchesterem City</a> o mistrzostwo <a class="db-object" title="Anglia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-anglia,spti,1565" data-id="1565" data-type="t">Anglii</a>. Polak podobno bardzo podobał się Mikelowi Artecie, który chciał mieć go w swojej drużynie. W nowych okolicznościach Kiwior odnalazł się dopiero w kwietniu, gdy trzeba było zająć na boisku miejsce Williama Saliby, który był kontuzjowany. Duże kłopoty Kiwiora w Arsenalu? Polak nie miał większych problemów z prezentowaniem swojego wysokiego poziomu w Premier League. Niestety jednak sezon 2023/2024 rozpoczął na ławce rezerwowych, a przed nim na lewej obronie występował Jurrien Timber, którego kupiono latem za 40 milionów euro. Sytuacja naszego reprezentanta wydaje się więc niezbyt kolorowa i do wywalczenia sobie miejsca w składzie Mikela Artety Kiwior będzie potrzebował bardzo dużo pracy. Właśnie taki przekaz płynie z Anglii. W ostatnią sobotę <a class="db-object" title="Jurrien Timber" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jurrien-timber,sppi,2958" data-id="2958" data-type="p">Jurrien Timber</a> wystąpił na lewej obronie. Gdy Holender odniósł kontuzję, jego miejsce zajął Tomiyasu, a nie Kiwior. To pokazuje, że Japończyk jest przed Polakiem na tej pozycji - ocenił McNicholas z "The Athletic" w rozmowie z TVP Sport. To musiał być dla polskich kibiców bardzo niepokojący sygnał w kontekście przyszłości Kiwiora. <a href="https://sport.interia.pl/klub-cracovia/news-bitwa-o-dogonienie-lidera-ekstraklasy-gol-w-doliczonym-czasi,nId,6976863">Bitwa o dogonienie lidera Ekstraklasy. Gol w doliczonym czasie</a> Według Anglika nie jest jednak tak, że nasz środkowy obrońca powinien cały sezon spędzić, przyspawanym do ławki rezerwowych, choć o regularną grę w rozgrywkach Premier League będzie mu bardzo trudno. Kiwior, jak na razie łącznie w oficjalnych spotkaniach w minionym sezonie Kiwior wystąpił w ośmiu meczach. Strzelił już jednego gola.