Trener Franciszek Smuda ma poważny ból głowy. Za nieco ponad dwa tygodnie lechici zagrają pierwszy mecz 1/16 finału Pucharu UEFA z Udinese Calcio, a tymczasem w najważniejszych meczach kontrolnych, które odbędą się w Turcji, nie będzie mógł wystawić optymalnego składu. Pomocnik Jakub Wilk w poniedziałek już odleciał na zgrupowanie reprezentacji do Portugalii, a 8 lutego do kadry dołączy kolejna trójka poznańskich piłkarzy - Rafał Murawski, Robert Lewandowski i Grzegorz Wojtkowiak. Smuda próbował negocjować z Beenhakkerem, by nie powoływał lechitów do reprezentacji, ale Holender pozostał nieugięty. Do niedawna niepewny był udział w tureckim zgrupowaniu Hernana Rengifo - Peruwiańczyk otrzymał powołanie do reprezentacji swego kraju na towarzyskie mecze z Salwadorem i Paragwajem. Lech wysłał prośbę o zwolnienie piłkarza z tego obowiązku, na co zgodzili się Peruwiańczycy. "Reprezentacja Peru nie ma praktycznie szans na awans do mundialu, dlatego też federacja zgodziła się na naszą prośbę" - wyjaśnił dyrektor sportowy Lecha Marek Pogorzelczyk. Drużyna lidera ekstraklasy do Turcji wylatuje 4 lutego. W czasie 10-dniowego zgrupowania poznaniacy rozegrają cztery sparingi, m.in. z rosyjskimi zespołami - Spartakiem Moskwa i Amkarem Perm.