Nie jest żadną tajemnicą, że FC Barcelona znajduje się od ponad roku w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Wobec tego każde kolejne działania na rynku transferowym w jej wykonaniu jest dużym wysiłkiem. Z takim spotkaliśmy się, chociażby minionego lata, gdy świat poznał znaczenie słowa "dźwignia finansowa", a jest to nic innego jak wyprzedawanie aktywów klubu. Trener Wisły wściekły po porażce. "To było porażające" Dzięki takiemu działaniu dział sportowy FC Barcelony był w stanie wzmocnić drużynę konkretnymi transferami. Za nieco ponad 150 milionów euro do klubu trafiło siedmiu nowych piłkarzy, a w tym gronie znalazło się miejsce dla Roberta Lewandowskiego. Finalizacja transferu to jednak nie koniec. Pozostała jeszcze kwestia rejestracji piłkarzy do gry w rozgrywkach ligowych, co w większości miejsc na świecie jest bezproblemowe. Radosne wieści dla fanów FC Barcelony Tutaj jednak byliśmy świadkami kolejnej "małej sagi transferowej". Na rejestrację zawodników kibice musieli bowiem czekać aż do ostatnich godzin przed pierwszym meczem. Ostatecznie udało się to osiągnąć. Podobne problemy dla Barcelony pojawiły się także przed startem obecnego sezonu La Liga. Tego lata do klubu trafiło tylko trzech nowych zawodników za łączną kwotę odstępnego 3,4 miliona euro. Chaosu ciąg dalszy. Sąd miał zablokować akcje polskiego klubu Dodatkowo jednak w powinności Barcelony było także zarejestrowanie nowych umów Ronalda Araujo, Gaviego, Sergiego Roberto i Marcosa Alonso. Ponownie oczekiwanie na dobre wieści od Barcelony dla kibiców musiały się przeciągać. Pierwszymi uprawnionymi do gry stali się Ilkay Gundogan, Ronald Araujo i Gavi. Na dzień przed meczem inaugurującym sezon z Getafe klub przekazał fanom radosne wieści. Do gry w rozgrywkach ligowych oficjalnie uprawnieni zostali już bowiem Oriol Romeu, Ez Abde oraz Sergi Roberto, a wcześniej Gavi. Co jednak ciekawe, jak na razie w pierwszym ligowym starciu nie będą mogli zagrać na pewno Marcos Alonso i Inigo Martinez. Pensja Hiszpana jest dosyć wysoka, a klub nie jest pewny jego pozostania w drużynie. W związku z tym, jak na razie Alonso nie jest zarejestrowany w La Liga. Dramatyczne sceny w meczu Realu Madryt. Łzy w oczach wielkiej gwiazdy Barcelona wciąż może zarejestrować lewego defensora na kilka godzin przed meczem. Ten zaplanowany jest na niedzielę 13 sierpnia. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmieć powinien o 21:30.