Partner merytoryczny: Eleven Sports

Barcelona nagle ogłosiła odejścia gwiazd, a potem niespodziewany zwrot. Kompletny chaos

FC Barcelona w niedzielę 30 czerwca nagle wypuściła w świat informację o rozstaniu z dwójką gwiazd. Klub poinformował bowiem, że z zespołem żegnają się Joao Cancelo i Joao Felix. Wypożyczenia obu Portugalczyków miały nie zostać przedłużone. Te komunikaty jednak niespodziewanie szybko zniknęły z mediów społecznościowych klubu, co wprowadza bardzo sporego rozmiaru konsternację u kibiców.

Joao Felix, Raphinha i Joao Cancelo
Joao Felix, Raphinha i Joao Cancelo/AFP PAU BARRENA / PAU BARRENA/AFP

FC Barcelona wciąż zmaga się z problemami finansowymi. Według doniesień katalońskich mediów klub miał do końca czerwca wrócić do obowiązywania zasady 1:1, ale jak na razie zupełnie nic na to nie wskazuje. Nie pojawiły się żadne nowe informacje na temat umowy z producentem ubrań, ani żadne inne porozumienie, które pozwoliłoby naprawić status finansów "Blaugrany". Jedynym pozytywem pozostają odejścia, które pozwalają zwolnić jakąś część budżetu płacowego. 

Kilka dni temu klub poinformował o odejściu za darmo Sergino Desta, którego sprowadzono za ponad 20 milionów euro. Następnie pojawił się oficjalny komunikat, który informuje o rozstaniu z Marcosem Alonso, który również zwolnił pewną część budżetu. Jak się jednak okazuje, to nie koniec, a rozstań z klubem jest więcej, a przynajmniej tak się wydawało, bo Barcelona wprowadziła spory zamęt i chaos w głowach swoich kibiców. Chwilę po południu 30 czerwca klub wydał oficjalne komunikaty. 

Joao Felix i Joao Cancelo żegnają się z Barceloną, a może nie? Kuriozum

Te dotyczyły dwóch wypożyczonych Portugalczyków, a więc Joao Felixa i Joao Cancelo. Obaj trafili do Barcelony na rok, aby podnieść jakość drużyny i pewnie w jakimś stopniu się to udało, ale wszystkich oczekiwań na pewno nie spełnili. Klub poinformował więc, że wypożyczenia obu reprezentantów mistrzów Europy z 2016 roku nie zostały przedłużone. W mediach społecznościowych pojawiły się stosowne komunikaty i podziękowania dla zawodników, a potem nastąpił nieoczekiwany zwrot. 

Zdjęcia oraz wpisy bowiem nagle zniknęły. "Joao Felix i Joao Cancelo nie będą kontynuowali gry w FC Barcelonie. Ich wypożyczenia dobiegły końca" - mogliśmy przeczytać. Taki wpis pojawił się także na oficjalnej stronie klubu i tam również aktualnie go nie znajdziemy. Ostatnim komunikatem, który można przeczytać, wciąż pozostaje ten o pożegnaniu Marcosa Alonso. Co to wszystko oznacza? Tego nie wie nikt. Jedno jest jednak pewne, Barcelona wprowadziła spory chaos w głowach kibiców. 

Przyszłość Cancelo i Felixa już wydawała się przesądzona, a przynajmniej na ten czas, aż tu nagle nastąpił zwrot, choć według katalońskich mediów w klubie wciąż istnieje nadzieja na to, że obaj Portugalczycy znajdą się w kadrze "Blaugrany" na przyszły sezon i będą pomagać Robertowi Lewandowskiemu w strzelaniu kolejnych goli. 

„Gramy Dalej”. Jak wyglądał wyjazd na Euro 2024 od kulis? „Można napisać książkę”. WIDEO /INTERIA.TV/INTERIA.TV
Joao Felix/AFP
Joao Cancelo/AFP
Joao Felix/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem