Już po pół godzinie było 3:0. Najpierw sprytynym strzałem zewnętrzną częścią buta w prawy róg sytuację sam na sam z bramkarzem Atletico Roberto wykorzystał Zlatan Ibrahimović. Później, po prostopadłym Thierry'ego Henry'ego Leo Messi zgasił piłkę na klatkę piersiową, minął bramkarza i kopnął piłkę do pustej bramki. WOŁOWSKI: Barcelona biła od niechcenia! Trzecie trafienie padło po pięknym strzale z rzutu wolnego Daniego Alvesa w długi róg. Później z najbliższej odległości nie mógł chybić Seidou Keita po akcji Ibrahimovicia z Messim. Tuż przed przerwą gola dla Atletico strzelił Sergio Aguero w sytuacji sam na sam z Valdesem. Wydawało się, że drugą połowę wygra Atletico, dla którego gola strzelił Diego Forlan. Nie pozwolił na to jednak Leo Messi, który w ostatnich sekundach po podaniu Daniego Alvesa wypalił z 17 m w długi róg! Barcelona - Atletico Madryt 5:2 (4:1) Bramki: Ibrahimović (2.), Messi (16. i 90.+3), Alves (30.), Keita (41.) - Aguero (45.), Forlan (85.). ZOBACZ RÓWNIEŻ: TU ZNAJDZIESZ TABELĘ LIGI HISZPAŃSKIEJ A TU KOMPLET WYNIKÓW I ZESTAW PAR 3. i 4. KOLEJKI