Wyrażali jednocześnie niezadowolenie z decyzji prezesa klubu Joana Laporty, który zwolnił holenderskiego szkoleniowca. Pożegnalny mecz na Camp Nou także nie udał się graczom Barcelony, którzy prowadząc już 2:0 przegrali 2:3 z drużyną z Majorki. Fani katalońskiego klubu za tegoroczne niepowodzenia winią nie Rijkaarda, a prezesa Laportę. Na trybunach powiewały transparenty "Barca - si, Laporta - no" (Barca - tak, Laporta - nie). Frank Rijkaard, zdymisjonowany w ubiegłym tygodniu, ale pełniący swą funkcję do 19 maja kiedy to zastąpi go Josep Guardiola, pożegnany został aplauzem widowni, która wywiesiła transparenty z napisem: "Rijkaard, dziękujemy za wszystko". 45-letni Holender objął funkcję szkoleniowca Barcelony w 2003 roku. Zdobył z zespołem dwa tytuły mistrza kraju (2005, 2006) i wygrał Ligę Mistrzów w 2006 roku. W kończącym się sezonie Barca zajmie w najlepszym wypadku trzecią pozycję, tracąc bezpośredni awans do Ligi Mistrzów. Zobacz WYNIKI spotkań 37. kolejki oraz TABELĘ hiszpańskiej Primera Division