"W polskim futbolu już nic mnie nie zdziwi, dlatego nie czuję się oszukany czy niedoceniony" - stwierdził w "Sporcie" Baniak. "Powierzoną misję wypełniłem, więc mogę odczuwać niedosyt, że nie otrzymałem szansy prowadzenia zespołu w pierwszej lidze" - dodał. Czy Baniak widzi możliwość pracy jako asystent Malury? "W żadnym wypadku. Taki układ po prostu nie wchodzi w grę. Asystentem byłem mając trzydzieści lat. Teraz jestem grubo po czterdziestce i pracuję na własny rachunek. Mam prawo stawiać swoje warunki, nie tylko finansowe, ale również dotyczące długości kontraktu" - powiedział w "Sporcie" trener. We wtorek z Pogonią pożegnali się jej trzej zawodnicy: bramkarz Bogusław Wyparło oraz pomocnicy Artur Andruszczak i Radosław Biliński. Umowy zostały rozwiązane za porozumieniem stron.