Co będzie robił Baniak? Jeszcze nie wiadomo. Być może zostanie w szczecińskim klubie, ale to okaże się dopiero po rozmowie z prezesem Dawidem Ptakiem. - Jeżeli mój następca będzie miał życzenie ze mną porozmawiać, służę informacjami o drużynie. Czekają mnie także negocjacje z prezesem Dawidem Ptakiem. Musimy usiąść i porozmawiać, jak rozwiązać mój kontrakt i czy przydam się jeszcze w Pogoni - powiedział Baniak w "Przeglądzie Sportowym". Pierwszy trening z piłkarzami Panik przeprowadził w sobotę. - Jestem zadowolony z zaangażowania zawodników - stwierdził krótko czeski szkoleniowiec.