"Myślę, że słabsze mecze mam już za sobą. Po moim udanym wejściu w drugiej połowie z Podbeskidziem, trener będzie pewnie stawiał na mnie, tym bardziej, że w meczu z Bełchatowem też udało mi się strzelić gola. Bardzo cieszy mnie ta bramka, jednak przede wszystkim cieszą kolejne trzy punkty, które zbliżyły nas do wyznaczonego celu" - powiedział kapitan Cracovii na stronie internetowej "Teraz.Pasy.net". Bania ma już 16 goli na koncie i jest coraz bliżej wywalczenia tytułu króla strzelców. "Najważniejsza jest drużyna, jej dobro. O tytule króla strzelców na razie nie myślę. Choć przyznaję, w swojej karierze nigdy nie miałem takiego trofeum. Byłoby sympatycznie zdobyć taki tytuł" - dodał piłkarz w "Dzienniku Polskim".