"Osobiście mam nadzieję, że strzelę nie mniej bramek niż w rundzie jesiennej (było ich osiem - przyp. red.) i utrzymam się w czołówce najlepszych snajperów. Ale najważniejszy jest cel drużyny" - dodał "Baniowy". W pierwszych zajęciach Cracovii, które odbyły się pod balonem w Skotnikach, uczestniczyło 26 piłkarzy. Z ubiegłorocznej kadry zabrakło tylko Kazimierza Węgrzyna, który przechodzi rehabilitację po zabiegu przywodziciela i pojechał na konsultację do Warszawy. Był Marcin Dudziński, ale on też jest po zabiegu przywodziciela i nie trenował; ma nadzieję, że wznowi zajęcia jeszcze przed wyjazdem na obóz do Turcji (22 stycznia). Z opaską na nodze trenował Michał Świstak, to w celu zabezpieczenia kontuzjowanego przed dwoma miesiącami kolana. W pełni sił jest Tomasz Wacek, który z powodu urazu kolana nie grał cały ubiegły rok. Była za to "nowa twarz", 23-letni piłkarz z USA Phil Swenda, który w grudniu wystąpił w zespole Falcons, w meczu z Cracovią, podczas pobytu "Pasów" w New Jersey. Ma pojechać z zespołem na obóz do Turcji. "Do Krakowa przyjechałem z polecenia menedżera Falcons Polaka Grega Bajeka. Jestem dopiero drugi dzień w waszym mieście, czuję się trochę oszołomiony, ale na każdym kroku spotykam się z wielką życzliwością" - powiedział Swenda. "Przez kilka miesięcy byłem w kadrze Chicago Fire (klub z MLS - przyp. red.). Wówczas przyszło mi rywalizować na boisku ze znakomitym napastnikiem reprezentacji USA - Landonem Donovanem, który grał w New York/New Jeresy Metro Stars. Grałem też w Anglii w amatorskiej drużynie" - stwierdził Amerykanin, którzy może występować jako pomocnik albo napastnik. Z Cracovią trenował także 20-letni Nigeryjczyk Daniel Okyenachi, byli również Wojciech Ankowski i Paweł Szwajdych, którzy mają jednak zostać ponownie wypożyczeni w rundzie wiosennej.