- Na Konwiktorskiej stworzono dobry zespół, mieszankę rutyny z młodością - powiedział golkiper "Życiu Warszawy". - Nie wierzę, że powtórzy się sytuacja z poprzedniego sezonu, gdy poloniści do końca drżeli o ligowy byt. Tym razem będzie znacznie spokojniej. Banaszyński przyznaje, że miał wątpliwości czy opuścić Górnika Polkowice i przenieść się do stolicy. - Działacze Górnika zaproponowali mi nowy, bardzo atrakcyjny kontrakt. W Polonii mam jednak większe możliwości rozwoju - wyjaśnił. - Podpisałem tutaj trzyletni kontrakt. Inna sprawa, że w Górniku powstaje ciekawy zespół. Być może za rok spotkamy się w ekstraklasie. Wśród obecnych piłkarzy stołecznej ekipy Banaszyński dobrze zna Emila Nowakowskiego, z którym grał w przeszłości w Górniku Wałbrzych i Zagłębiu Lubin. - Przez pierwszy tydzień pobytu w Warszawie mieszkałem u niego na Tarchominie, ale po powrocie ze zgrupowania w Solcu Kujawskim mam otrzymać własne mieszkanie. Niedaleko Emila - powiedział bramkarz "Życiu Warszawy".