Wszystko zaczęło się od ligowego meczu <a class="db-object" title="FC Basel 1893" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-basel-1893,spti,3259" data-id="3259" data-type="t">FC Basel</a> - <a class="db-object" title="FC Sion (E)" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-sion-e,spti,13806" data-id="13806" data-type="t">FC Sion</a> (0-0) rozegranego w minioną niedzielę. W wyjściowej jedenastce gości znalazł się <a class="db-object" title="Mario Balotelli" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mario-balotelli,sppi,14826" data-id="14826" data-type="p">Mario Balotelli</a>, ale szybko miało się okazać, że to nie jest jego dobry dzień. Niewykluczone, że w szwajcarskiej ekstraklasie zagrał po raz ostatni. W pierwszej połowie były reprezentant Włoch został ukarany żółtą kartką. Po zmianie stron był nieustannie poniewierany przez obrońców rywala. Kiedy po kolejnym starciu arbiter nie zareagował, "Super Mario" ruszył do niego z gorączkowymi pretensjami. Kilka minut potem czerwoną kartką ukarany został pomocnik gości, Brazylijczyk <a class="db-object" title="Baltazar" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-baltazar,sppi,22125" data-id="22125" data-type="p">Baltazar</a>, co jeszcze bardziej wyprowadziło włoskiego zawodnika z równowagi. Wtedy publiczność zaczęła szydzić z zachowania Balotelliego. Ten w odpowiedzi złapał się za genitalia i pokazał kibicom gospodarzy środkowy palec. W 63. minucie, gdy został zdjęty z murawy, ruszył w stronę trybun. Przed bezpośrednią konfrontacją z kibicami powstrzymali go jednak członkowie ekipy FC Sion. Sędzia nie zauważył tego zachowania, ale uchwyciła je jedna ze stadionowych kamer. W efekcie podjętego przez komisję dyscyplinarną dochodzenia 32-letni piłkarz został ukarany jednym meczem zawieszenia. Mario Balotelli: Nie wiem, w jakiej mafii jesteście, ale uwierzcie mi... Być może na boisko w Kraju Kantonów kontrowersyjny napastnik nie wróci już nigdy. Taki scenariusz można domniemywać po lekturze wpisu, jaki pojawił się w poniedziałek na instagramowym profilu piłkarza. Post był adresowany do szwajcarskiej federacji. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/rozgr-szwajcaria-super-league,spci,902,tab,tabele" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Zobacz aktualną tabelę szwajcarskiej Super League</a> "Nie wiem, w jakiej mafii jesteście, ale uwierzcie mi, że gracze tacy jak ja nie są dumni z gry w lidze, w której króluje niesprawiedliwość, korupcja i niekompetencja" - napisał w swoim stylu Balotelli. "Nie będę nadal ryzykował własnym zdrowiem na boisku bez ochrony przed faulami i atakami kibiców. Nie wiem, jakie zwyczaje mieliście tu do tej pory, ale musicie je jak najszybciej zmienić. A świat powinien mieć baczenie na tę ligę, żeby dokładnie zobaczyć, jaki wstyd przynosi futbolowi" - dodał czarnoskóry snajper. W tej sytuacji trudno sobie wyobrazić, by Balotelli nadal brał udział w rozgrywkach szwajcarskiej Super League. Trafił do niej raptem dwa miesiące temu. Dla FC Sion zdążył rozegrać osiem spotkań i zdobyć cztery bramki.