Bąk strzelił kontaktowego gola (Lens przegrywało bowiem już 0:2). Potem do siatki trafił jeszcze Vitorino Hilton i gospodarze uratowali remis. - Po rzucie rożnym zdołałem oszukać obrońców PSG, dobrze się ustawiłem, przejąłem piłkę i silnie strzeliłem. Lionel Letizi był bez szans. A potem wyrównał Hilton, nasz nowy nabytek, grający wcześniej w Servette Genewa i Bastii. Udowodniliśmy, że jesteśmy drużyną z charakterem. Do końca się nie poddajemy, podobnie jak w poprzednim meczu ze Strasbourgiem, gdy gospodarze dwukrotnie prowadzili - relacjonował Bąk na łamach "Przeglądu Sportowego". Zdaniem polskiego zawodnika, PSG ma silniejszy skład niż przed rokiem, ale wyniki znacznie słabsze. - Kryzys PSG widać gołym okiem. Trener Vahid Halilhodzić może bardzo szybko stracić pracę - ocenił. To szósty gol strzelony prze Bąka we Francji. - Jeden z najcenniejszych. Strzelić bramkę paryżanom to duża rzecz - dodał Bąk.