Tego dnia odbędzie się pierwszy mecz drugiej rundy Pucharu Intertoro, w którym Lens podejmie Lecha Poznań. "Jeśli chodzi o rewanż (odbędzie się tydzień później - przyp. red.), to wszystko będzie uzależnione od mojej formy. Wydaje mi się jednak, że tydzień treningów wystarczy, by wystąpić w Poznaniu" - stwierdził Bąk. Piłkarz nie wie, co będzie dalej z jego karierą (mówiło się o przejściu do Legii Warszawa), ale chyba zostanie we Francji. "Sytuacja skomplikowała się po tym, gdy dowiedziałem się, że dwa tygodnie temu Lens zapłaciło za mnie ostatnią ratę transferową - 900 tys. euro. Skoro to zrobili, zapewne nie zależy im, by mnie się teraz pozbywać" - powiedział Bąk. Jak Francuzi podejdą do dwumeczu z Lechem? "Bardzo poważnie. Poprzedni sezon nie był dla nas zbyt udany, rzutem na taśmę udało się jednak wywalczyć siódme miejsce, które daje możliwość pokazania się w Europie. Teraz chcemy dotrzeć jak najdalej. Boję się jednak o nasze przygotowanie fizyczne, bo koledzy trenują zaledwie kilka dni. Technicznie i taktycznie jesteśmy bez wątpienia lepsi. Jeśli do tego wytrzymamy trudy dwumeczu, to na 99 procent awansujemy" - stwierdził Bąk.