Azja miała do tej pory 4,5 miejsca, co oznaczało awans do mistrzostw świata czterech najlepszych reprezentacji oraz udział piątej w barażach. Oceania otrzymała jedynie prawo do wystawienia najlepszej drużyny w barażach. Problem jednak w tym, że obydwa zespoły z Azji i Oceanii za przeciwników w tych meczach miały silnych rywali z Ameryki Płd. oraz strefy CONCACAF (Ameryka Płn. i Środkowa) i to zazwyczaj piłkarze z Ameryk byli lepsi w tych konfrontacjach.Pomysł na połączenie sił Azji i Oceanii mógłby sprawić, iż pięć najlepszych zespołów z kwalifikacji miałoby zapewniony udział w mundialu, a szósty prawo udziału w barażach.W konfederacji azjatyckiej jest 46 państw-członków, w tym Australia, która przystąpiła do niej w 2006 roku, a w strefie Oceanii - 11 drużyn. Australijczycy po zmianie Oceanii na Azję zakwalifikowali się do MŚ w 2010 roku oraz przyszłorocznego mundialu w Brazylii.- Australia popiera nasz projekt, który opiera się na geograficznej bliskości całego regionu - powiedział prezydent Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej szejk Salman bin Ebrahim Al Khalifa.W kwalifikacjach do MŚ 2014 w Brazylii zespoły z Azji i Oceanii odpadły w barażach. Jordania rywalizowała z Urugwajem i już w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością przegrała 0-5 (rewanż 0-0). Nową Zelandię wyeliminował Meksyk (1-5, 2-4).