- Odkąd podpisałem kontrakt z Leicester, minęło kilka lat, w trakcie których odnosiliśmy sukcesy - powiedział Perez. - Osiągnęliśmy wówczas więcej, niż oczekiwano. Teraz jesteśmy w innej sytuacji. Walczymy i nie jesteśmy daleko od powrotu do tego, gdzie byliśmy parę lat temu. Im szybciej zaczniemy wygrywać, tym szybciej odzyskamy pewność siebie. Wtedy możemy nabrać rozpędu i zanotować dobrą serię. Skupiamy się na tym, aby tak się stało. Piłka nożna czasami taka jest. Wiemy, jak wygląda sytuacja. Ale pracujemy, każdy robi wszystko, żeby dołożyć cegiełkę, aby wrócić do miejsca, w którym byliśmy przez ostatnie lata - mówił Perez. Podobnie, jak trener Brendan Rodgers piłkarz uważa, że słabsza forma Leicester związana jest z problemami mentalnymi. - Nie jesteśmy daleko od osiągania dobrych wyników. Mecz przeciwko Chelsea był dla nas wielkim rozczarowaniem. Mentalność jest tym, czego nam ostatnio brakuje. To nie talent graczy, ale mentalność i odporność - powiedział Hiszpan. Perez chce, żeby mecz z Legią był przełomowym. - Ktokolwiek będzie na boisku, ten wie, jak ważny jest to mecz. Jesteśmy na to gotowi i wiemy, że musimy wygrać. To istotne spotkanie, które rozegramy na naszym stadionie, przed naszymi kibicami. To, czego szukamy, to korzystnego wyniku i to jest najważniejsze. Mamy dodatkową motywację na czwartkowy mecz. Nie myślimy o niczym innym poza tym, żeby wygrać. Legioniści muszą poczuć, że to 90 minut będzie trudne i długie. Liczę, że będziemy stwarzać sytuacje. Takie jest nasze nastawienie. Jesteśmy gotowi na zwycięstwo - zakończył Perez. Asz, Leicester