Do bijatyki między 150 osobami doszło jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W maju w Czechach zostały wprowadzone szybkie sądy i bardzo surowe przepisy przewidujące natychmiastowe, wysokie kary dla sprawców zamieszek. Od tego czasu pseudokibice nie wszczynają burd na obiektach sportowych, a poza nimi.