Australia ubiegała się już o mundial w 2022 roku, ale wówczas otrzymał go Katar - pokonał ich, a 45 mln dolarów wydane na przygotowania Australii przepadło. Kolejny miał się odbyć w Ameryce, zatem Australijczycy zgłosili się po mistrzostwa w 2030 roku. Chcą wykorzystać fakt, że mundiale nie powinny się odbywać na tym samym kontynencie edycja po edycji, więc skoro w 2026 roku turniej organizują Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk, to pytanie czy w 2030 roku może go otrzymać Ameryka Południowa? A południowoamerykańskie kraje Urugwaj i Argentyna chciały w ten sposób uczcić stulecie piłkarskich mistrzostw świata - pierwsze w 1930 roku przeprowadził Urugwaj, który w finale wygrał 4-2 z Argentyną i został pierwszym w dziejach mistrzem świata w piłce nożnej. Teraz Argentyna i Urugwaj zgłosiły wspólną kandydaturę do organizacji mundialu sto lat później, a dołączyły do niej Paragwaj i Chile. Gdzie odbędzie się mundial 2030? O mistrzostwa świata w 2030 roku starają się również Hiszpania wraz z Portugalią, Rumunia wraz z Bułgarią i Grecją, a także kraje Maghrebu - Maroko, Algieria i Tunezja. Australijczycy wraz z Nową Zelandią zorganizują w 2023 roku mistrzostwa świata kobiet. Chcą wykorzystać te doświadczenia i pójść śladem Kanady, która po mundialu kobiet w 2015 roku otrzymała prawo organizacji męskich mistrzostw w 2026 roku. FIFA miała bowiem okazje, by przekonać się, że radzi sobie z organizacją.Mistrzostwa świata w piłce nożnej odbyły się dotąd na wszystkich kontynentach, poza Oceanią.