- Nic nie wiem na temat jego współpracy z Koroną Kielce. Wiem, że kiedyś pracował w Zniczu Pruszków. Może chodzi o jakąś mafię - zastanawiał się Maciej Skorża, który nie ukrywa, że Andrzej Blacha jest jego przyjacielem. - Znam go jeszcze ze studiów, dlatego kiedy Jerzy Kopa zaproponował mi jego kandydaturę jako mojego asystenta w Dyskobolii, od razu się zgodziłem. I świetnie mi się z nim pracowało w Wiśle - zapewnił trener "Białej Gwiazdy". Wisła Kraków nie zwolniła jeszcze z pracy Blachy, a nawet na razie nie ma takiego zamiaru. - Nie mamy informacji w jakim charakterze został zatrzymany trener Blacha. Czy jako oskarżony, czy jako świadek - powiedział nam rzecznik Wisły SA Adrian Ochalik. - W związku z tym, że Blasze nie postawiono jeszcze zarzutów, nie mamy do czego się odnosić. Biorąc pod uwagę ostatnie dziewięć miesięcy, w trakcie których Blacha pracował w Wiśle jesteśmy całkowicie pewni, że wszystko było w porządku. Blacha dał się poznać jako dobry fachowiec.