"Giallorossi" zrewanżowali się w ten sposób rywalom za jesienną przegraną w Rzymie 0:1. Była to jednocześnie dopiero pierwsza porażka podopiecznych Roberto Manciniego w tym sezonie! Zwycięstwo zapewniało "Nerazzurrim" koronację już na sześć kolejek przed końcem rozgrywek, ale od pierwszego gwizdka widać było wyraźnie, że stołeczni rywale nie przyjechali na San Siro tylko w roli gości zaproszonych na przyjęcie... Sygnałem ostrzegawczym było uderzenie w poprzeczkę Manciniego, ale piłkarze Interu nie wyciągnęli z niego wnioski i minutę przed przerwą kapitalną zespołowa akcję skutecznie zakończył Simone Perrotta. Co prawda siedem minut po wznowieniu gry sędzia dał się nabrać na efektowny upadek Adriano w polu karnym i z "jedenastki" wyrównał Marco Matterazzi, ale w końcówce sprawiedliwości stało się zadość.. Minutę przed końcem rzut wolny wykonywał Francesco Totti i po rykoszecie piłka kompletnie zmyliła bezradnego Julio Cesara. Inter dobił już w doliczonym czasie gry Marco Cassetti i fani z Mediolanu świętowanie "scudetto" muszą odłożyć... Zobacz WYNIKI spotkań 22. kolejki włoskiej Serie A