Pod koniec maja 72-letni Wenger we Freiburgu wziął udział w konferencji niemieckich trenerów piłkarskich. Wygłosił wykład, w którym m.in. poruszył kwestię różnic w szkoleniu piłkarzy w zależności od regionu. Co by było gdyby Mbappe urodził się Kamerunie? - Kylian Mbappe ma korzenie afrykańskie, ale został ukształtowany piłkarsko w Europie. Jeśli urodziłby się w Kamerunie (z tego kraju pochodzi ojciec napastnika PSG - przyp. ok) , nie zostałby zawodnikiem - powiedział Wenger. - Jest Europa i reszta świata i ta reszta świata potrzebuje pomocy, w przeciwnym wypadku stracimy bardzo dużo talentów - przekonywał były menedżer Arsenalu. Na Europie świat się nie kończy Długo jego wystąpienie pozostało bez echa. Ale we wtorek postanowili je oficjalnie skomentować przedstawiciele południowoamerykańskiej federacji piłkarskiej. "Poza tym, że te słowa są przykładem niezwykłej ignorancji wobec ogromnego wkładu piłkarzy afrykańskich w światowy futbol, a w szczególności futbol europejski, pokazują również lekceważące nastawienie, które powoduje, że wysiłki piłkarzy i pozaeuropejskich instytucji piłkarskich stają się niezauważalne" - głosi komunikat CONMEBOLU. Organizacja tezy Wengera nazywa "przesądami". "My mieszkańcy Ameryki Południowej, doskonale znamy tego typu poglądy i postawę, które wynikają z przekonania, że świat zaczyna się i kończy na Europie. Talent, duch, poświęcenie piłkarzy z Afryki Ameryki Południowej muszą być doceniane i respektowane" - można wyczytać w odpowiedzi federacji, której prezesem jest paragwajski działacz Alejandro Dominguez. CONMEBOL chce głosu w sprawie zmian w przepisach Przy tej okazji działacze z Ameryki Południowej zaprotestowali przeciw pominięciu tej organizacji w dyskusji na temat ostatecznej decyzji dotyczącej wprowadzenia pięciu zmian w meczu. Wydala ją w poniedziałek w Dausze Międzynarodowa Rada Futbolu (IFAB). W jej skład wchodzi czterech przedstawicieli Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) oraz po jednym delegacie czterech związków założycieli z: Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. "Zostaliśmy pozbawieni prawa opinii i analizy w tej sprawie" - uskarża się CONMEBOL. Olgierd Kwiatkowski