Europejskie puchary od sezonu 2024/2025 są zupełnie inne od tych, które wspominamy z poprzednich lat. UEFA zdecydowała się bowiem na prawdziwą rewolucję. Europejska Unia Piłkarska wzięła przykład z projektu Superligi i zrezygnowała z fazy grupowej. W jej miejsce rozegrano fazę ligową, która była zdecydowanie dłuższa niż faza grupowa, ale przyniosła także więcej emocji. Nogi się uginają. Tyle zarabia Szymon Marciniak. Kosmiczne kwoty na jego koncie Widać to było w Lidze Mistrzów, ale także w Lidze Europy i Lidze Konferencji Europy. Nie zmienia się jednak jedno. Zwycięzcy tych prestiżowych rozgrywek mogą liczyć na specjalne przywileje i ten przepis obowiązuje od wielu lat. Triumfatorzy Ligi Mistrzów grają o Puchar Interkontynentalny FIFA (wcześniej Klubowe Mistrzostwa Świata), zaś wygrani Ligi Europy kwalifikują się do Ligi Mistrzów, a zwycięzcy Ligi Konferencji Europy automatycznie kwalifikują się do kolejnej edycji Ligi Europy. Wenger przeciwko UEFA. Jasne przesłanie Ta zasada zdaje się bardzo nie przypadać do gustu jednego z legendarnych trenerów, a więc Arsene'owi Wengerowi. Francuz wyraził bardzo wyraźnie swoje zdanie. - Powinni automatycznie zakwalifikować się do Ligi Europy, ale niekoniecznie do Ligi Mistrzów. Zwłaszcza gdy jesteś w Premier League, gdzie kwalifikuje się już pięć drużyn. Myślę, że to coś (dla UEFA przyp. red.) do przemyślenia i zastanowienia - powiedział Francuz cytowany przez "BBC.com". Gwiazdor Barcelony przesadził. Tłumaczy się ze skandalu. Marciniak tego nie widział Ta wypowiedź wiąże się faktem, że w tym sezonie Ligi Europy możemy być świadkami angielskiego finału, co daje Premier League kolejne miejsce w Lidze Mistrzów w sezonie 2025/2026. W pierwszym meczu półfinałowym na drodze do Bilbao Manchester United pokonał właśnie Athletic Bilbao 3:0 na wyjeździe i ustawił się w doskonałej pozycji przed rewanżem. Z kolei Tottenham Hotspur w pierwszym meczu z Bodo Glimt przed własnymi kibicami wygrał 3:1, więc tu na pewno na papierze szanse rywali są większe. Nie zmienia to jednak faktu, że przed startem rewanżowych meczów półfinałowych Ligi Europy wszystko wskazuje na angielskie finał. O tym, jak faktycznie będzie przekonamy się już w czwartkowy wieczór po godzinie 21:00. Transmisje spotkań Ligi Europy i Ligi Konferencji w kanałach Polsatu i serwisie Polsat Box Go.