Rywale już po raz 49. nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie "The Gunners". Początek meczu na Highbury zaskoczył 42 tysiące widzów. Już w 3. minucie Lee Hendrie zdecydował się na strzał z dystansu i piłka wpadła tuż przy słupku do siatki. Goście raptem kwadrans cieszyli się z niespodziewanego prowadzenia. Postma sfaulował w polu karnym Reyesa i "jedenastkę" pewnie wykorzystał Robert Pires. Tuż przed przerwą Fabregas wypuścił w "uliczkę" Thierry'ego Henry i napastnik z Francji zdobył swojego 9. gola w tym sezonie. "Kanonierzy" kolejne zwycięstwo przypieczętowali w 72. minucie, kiedy to koronkową akcję dwójki Fabregas-Henry zakończył celnym strzałem Pires. Ważne zwycięstwo w Londynie zanotował FC Liverpool. "The Reds", mimo że do przerwy przegrywali 0:2, zdołali pokonać Fulham 4:2. Na Craven Cottage bohaterem pierwszej połowy był Luis Boa Morte. Portugalczyk w odstępie zaledwie pięciu minut dwukrotnie pokonał Crisa Kirklanda (Jerzy Dudek tylko na ławce rezerwowych). Przerwa w szatni zrobiła jednak swoje i drugą połowę podopieczni Rafaela Beniteza zagrali wręcz koncertową. Van der Saara pokonali kolejno Zat Knight (samobójcze trafienie), Czech Milan Baros oraz w końcówce Hiszpan Xabi Alonso, a także Chorwat Igor Biscan i cenne trzy punkty wywalczył klub z Anfield Road. W pierwszym sobotnim meczu Manchester United tylko zremisował bezbramkowo na wyjeździe z Birmingham City. Dla podopiecznych Alexa Fergusona wynik uzyskany na St. Andrews oznacza kolejną stratę w walce o mistrzowską koronę. "Czerwone Diabły" już po raz piąty w tym sezonie podzieliły się punktami z rywalami. W linii ataku gości zagrało aż czterech klasowych napastników - Ruud van Nistelrooy, Alan Smith, Wayne Rooney i Louis Saha - ale żaden z nich nie potrafił pokonać bramkarza Maika Taylora. Rooney rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Punkty straciła także Chelsea. Podopieczni Jose Mourinho ulegli na wyjeździe Manchesterowi City 0:1. Zwycięskiego gola dla gospodarzy strzelił w 11. minucie Nicolas Anelka. Dla "The Blues" była to pierwsza porażka w tym sezonie. Gospodarze okupili zwycięstwo ciężką kontuzją chińskiego obrońcy Sun Jihai'a. Według trenera City Kevina Keegana, Jihai w starciu z napastnikiem Chelsea Eidurem Gudjohnsenem doznał zerwania więzadeł w kolanie i będzie musiał pauzować przez rok. Zobacz wyniki 9. kolejki angielskiej Premier League