Arkadiusz Milik niestety w swojej karierze został bardzo mocno sponiewierany przez różnego rodzaju kontuzje. Polak dwukrotnie musiał wracać na boisko po zerwaniu więzadeł krzyżowych, a ten pierwszy przypadek przytrafił się tak naprawdę, gdy nasz snajper znajdował się w swoim być może najlepszym momencie kariery. Do tamtej formy niestety już wrócić mu się nie udało, ale miał swoje bardzo wyraźne przebłyski, które pozwoliły mu na spełnienie marzenia w postaci transferu do włoskiego Juventusu, z którym łączony był tak naprawdę od początku przygody we Włoszech. Milik czeka na powrót. Poruszający wpis Ta również ma swoje lepsze i gorsze momenty. Aktualnie z pewnością nasz snajper przeżywa ten zdecydowanie trudniejszy czas. W czerwcu doznał bowiem kontuzji kolana, która sprawiła, że nie pojechał na mistrzostwa Europy w Niemczech, ale wydawało się, że powrót do gry nie będzie długi. Niestety jednak pojawiły się komplikacje, które sprawiają, że Polak wciąż na murawę nie wrócił i nie wyraźnie nie może się tego momentu doczekać. "Ku**a, brakuje mi tego wszystkiego. Tęsknię za grą. Nie mogę się doczekać, żeby tam wrócić, silniejszy i bardziej głodny niż kiedykolwiek!" - napisał na Instagramie, gdzie odezwał się pierwszy raz od 1 września. Włoskie media już od jakiegoś czasu rozpisują się na temat przyszłości naszego snajpera w Juventusie i jak na razie ich zdaniem nie prezentuje się ona w kolorowych barwach, bo zdaniem dziennikarzy klub może szukać zmiany na pozycji snajpera.