Arkadiusz Milik zdecydowaną większość profesjonalnej kariery spędził we Włoszech. Polak właśnie w barwach SSC Napoli wypromował swoje nazwisko na tyle, że właściwie w każdym kolejnym oknie transferowym nasz napastnik był łączony z Juventusem. Do tego transferu nie dochodziło, bo relacje na linii Napoli - Juventus są niesamowicie napięte. W przeszłości bardzo mocno przekonał się o tym Gonzalo Higuain, który zamienił właśnie Neapol na Turyn za wielkie pieniądze. Oficjalnie: Nagła zmiana tuż przed zgrupowaniem. Probierz powołał nowe nazwisko W końcu jednak do "Starej Damy" się przeniósł. Różnica tylko taka, że po drodze zrobił przystanek w Olympique Marsylia, gdzie jednak nie spędził zbyt wiele czasu. Z francuskiego zespołu najpierw został wypożyczony do Juventusu, gdzie miał pełnić rolę zmiennika Dusana Vlahovicia. Serb był jednak dość często kontuzjowany, a Polak wchodził w jego buty w bardzo dobrym stylu. Dzięki temu w klubie nabrano do napastnika reprezentacji dużego zaufania, a Massimiliano Allegri zażyczył sobie wykupienia Milika. Milik gotowy opuścić Juventus. Polak wybrał kierunek Do tego faktycznie doszło. Klub zapłacił za naszego napastnika nieco ponad siedem milionów euro. Drugi sezon Milika w barwach "Starej Damy" nie był jednak już tak dobry, choć wciąż Polak potrafił dać coś zespołowi, wchodząc głównie z ławki rezerwowych. W dużej mierze to dzięki Milikowi Juventus sięgnął po Puchar Włoch. Zaraz potem z klubem rozstał się trener Massimiliano Allegri, który był orędownikiem posiadania Polaka w swojej kadrze zawodników. Robert Lewandowski złożył deklarację przed Euro. Stanowcze słowa kapitana Według wielu medialnych doniesień Juventus bardzo chętnie sprzedałby Milika w najbliższym oknie transferowym. Jak na razie Polak miał być przeciwny takiemu rozwiązaniu, ale zdaniem "La Gazetta dello Sport" jest w stanie zmienić zdanie. Warunkiem pozostaje kierunek, w który miałby się udać. Zdaniem dziennikarzy nasz snajper od zawsze marzy o przenosinach do Premier League. Milik chciałby w trakcie swojej kariery spróbować jeszcze swoich sił właśnie na angielskich boiskach. W tym sezonie Polak w liczbach nie wygląda imponująco, ale zdaniem Michała Probierza i tak zasłużył na powołanie na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Milik wystąpił łącznie w 36 spotkaniach. Strzelił osiem goli i raz asystował. Na murawie spędził jednak zaledwie nieco ponad 1000 minut, co przy takiej liczbie spotkań pokazuje doskonale rolę naszego napastnika w zakończonym już sezonie klubowym.