Argentyna walczy w eliminacjach do mistrzostw świata 2018 i brak Messiego bez wątpienia jest dla niej ogromnym ciosem. Sekretarz kadry "Albiceleste" - Jorge Miadosqui zapowiedział, że reprezentacja odwoła się od kary nałożonej na Messiego. - Zaskoczyła nas ta decyzja. Jesteśmy źli, że przekazano nam ją dosłownie na kilka godzin przed meczem z Boliwią - przyznał Miadosqui. Sekretarz "Albiceleste" odniósł się także do tego, jak na wiadomość o karze zareagował sam Lionel Messi. - Messi jest smutny, jak my wszyscy. Nie podoba nam się zwłaszcza sposób, w jaki ta wiadomość została przekazana. Będziemy się odwoływać od tej decyzji. Są przykłady z przeszłości, które pokazują, że kara może zostać zmniejszona - mówił Miadosqui. Messi został zawieszony za obraźliwe słowa w kierunku sędziego asystenta w meczu eliminacji mistrzostw świata 2018 z Chile. Oprócz zawieszenia, piłkarz musi także zapłacić 10 tysięcy franków szwajcarskich. Argentyna o 22.00 zmierzy się w La Paz z reprezentacją Boliwii. Sytuacja kadrowa "Albiceleste" nie jest zbyt komfortowa. Zawieszeni na to spotkanie, oprócz Messiego, są także Nicolas Otamendi, Javier Mascherano, Lucas Biglia oraz Gonzalo Higuain. Wszyscy pauzują za kartki. W tabeli Argentyna zajmuje trzecią lokatę. Od szóstego miejsca, które nie gwarantuje gry na mundialu, dzielą ją jedynie dwa punkty. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę el. MŚ 2018 w Ameryce Południowej AK