W czwartek WD PZPN przesłuchiwał w sprawie afery korupcyjnej dwóch arbitrów - Marka Mikołajewskiego i Tomasza Cwalinę. Obaj zaprzeczali, jakoby mieli coś na sumieniu w kwestii ustawiania wyników meczów w polskiej lidze. Ale WD PZPN doszedł do wniosku, że najlepiej będzie, jeżeli o uczciwości wszystkich sędziów pierwszej i drugiej ligi zadecyduje badanie wariografem. "Ci sędziowie, którzy mają czyste sumienie, przecież nie mają się czego obawiać. A tacy, którzy nie będą chcieli się temu badaniu poddać lub test nie wypadnie dla nich pozytywnie, zostaną odsunięci od sędziowania. Chcemy, żeby w przyszłym sezonie spotkania ligowe prowadzili tylko uczciwi sędziowie" - powiedział wiceprzewodniczący WD Robert Zawłocki. "Jesteśmy gotowi przygotować stosowną uchwałę dla zarządu w kwestii badania wariografem sędziów. Postaramy się, żeby zdążyć z jej propozycją na najbliższe posiedzenie zarządu PZPN 13 czerwca" - dodał Zawłocki. Także w czerwcu Wydział Dyscypliny zadecyduje o zawieszeniu wszystkich osób, którym wrocławska prokuratura postawiła zarzuty o udział w aferze korupcyjnej w polskim futbolu. WD PZPN zdecydował także o nie uwzględnianiu odwołania Arki Gdynia od wyroku degradacji do drugiej ligi i nie kierowaniu tej sprawy do Piłkarskiego Trybunału Arbitrażowego. Trafi do niego jedynie odwołanie KSZO Ostrowiec Św., które w przeciwieństwie do Arki nie poddało się dobrowolnie karze.