Arabia Saudyjska pozazdrościła Katarowi tego, że to on jako pierwszy kraj arabski zorganizował piłkarskie mistrzostwa świata i w jakimś sensie ją w tym ubiegł. Saudyjczycy jednak nie zamierzają się poddawać i podjęli starania o organizację mundialu w 2030 roku (jako że edycja w 2026 roku jest już przyznana Ameryce Północnej - Kanadzie, Stanom Zjednoczonym i Meksykowi. Jak informowaliśmy na łamach Interii, saudyjska propozycja jest jednak tak skonstruowana, by <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-grecja-przyjela-propozycje-szejkow-pokusa-nowych-stadionow-n,nId,6359725">obejmować także dwa inne kraje - Grecję i Egipt</a>. Po co? Prawdopodobnie po to, aby uniknąć zarzutów związanych z tym, że tak często mistrzostwa świata organizowane są w Azji czy też wręcz w krajach arabskich i Zatoki Perskiej, co drugą edycję. Teraz <a class="db-object" title="Arabia Saudyjska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arabia-saudyjska,spti,8295" data-id="8295" data-type="t">Arabia Saudyjska</a> może powiedzieć, że jest tylko jednym z kandydatów, a turniej nie jest przewidziany dla Azji, <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-niecodziennie-kombo-chce-sie-ubiegac-o-mundial-co-za-konfigu,nId,6275260">ale po raz pierwszy w historii dla trzech kontynentów, także Europy i Afryki. </a> CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-eliminacje-ms-2022/aktualnosci/news-kuriozalna-wypowiedz-szefa-fifa-mundial-co-dwa-lata-przeciw-,nId,5793671">Kuriozalna wypowiedź prezydenta FIFA. Mundial co dwa lata ma zatrzymać imigrację?</a> Arabia Saudyjska chce mundialu z Grecją i Egiptem Grecja i Egipt zgodziły się na wspólną organizację oraz na udział Saudyjczyków w finansowaniu budowy infrastruktury potrzebnej do turnieju, ale teraz wychodzą na jaw nowe szczegóły. Arabia Saudyjska bowiem chce coś w zmian. "Politico" podaje, że saudyjski książę Muhammad ibn Salman przedstawił koncepcję rozegrania 75 procent meczów mundialu w jego kraju. <a class="db-object" title="Grecja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-grecja,spti,1586" data-id="1586" data-type="t">Grecja</a> i <a class="db-object" title="Egipt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-egipt,spti,25319" data-id="25319" data-type="t">Egipt</a> miałyby być w tej sytuacji tylko dodatkiem. Przypomnijmy jednak, że już przy okazji mundialu 2026 roku Stany Zjednoczone wytypowały 11 stadionów, Meksyk - trzy, a Kanada - zaledwie dwa. Spowodowało to zresztą spore protesty w Meksyku, gdyż mieszkańcy tego kraju uważają, że zostali wykorzystani przez Amerykanów, jako że ci zdominowali kandydaturę. Meksyk był gospodarzem mistrzostw świata w 1970 roku (z udziałem 16 zespołów) i 1986 roku (z udziałem 24 zespołów). Twierdzi, że samodzielnie przeprowadziłby także imprezę na 48 ekip. Mistrzostwa świata w 2030 roku także mają zgromadzić 48 drużyn <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-ostatni-taki-mundial-jaki-dobrze-znamy-czeka-nas-zupelna-now,nId,6472993">według nowej formuły, która zostanie wprowadzona na najbliższym turnieju.</a> To dlatego FIFA szuka kombinacji złożonych z kilku gospodarzy, aby to udźwignąć. O edycję 2030 roku poza Arabią Saudyjską, Grecją i Egiptem ubiega się także wspólna kandydatura południowoamerykańska złożona z Argentyny, Urugwaju i Paragwaju (na stulecie mistrzostw), jak również Hiszpania z Portugalią oraz może Ukrainą. Samodzielnie chce kandydować <a class="db-object" title="Maroko" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-maroko,spti,3576" data-id="3576" data-type="t">Maroko</a>.