W ostatnim czasie Cassano był na tygodniowych testach w Virtusie Entella, klubie występującym w trzeciej lidze w Italii. Wówczas miał sobie zdać sprawę, że brakuje mu już motywacji do ciągłego trenowania. "Drodzy przyjaciele, nadszedł dzień, w którym postanawiasz, że to już koniec. Obecnie mam inne priorytety (niż gra w piłkę - PAP)" - przyznał. Podziękował kolegom z drużyn, w których występował, rywalom oraz trenerom, z którymi pracował. Podkreślił, że futbol dał mu bardzo wiele i pozwolił uporać się z trudną sytuacją finansową. W przeszłości słynął z niesportowych zachowań - zarówno na boisku, jak i poza nim. "Wiem, że gdybym miał inny charakter, to mógłbym zdobyć więcej trofeów i grać lepiej. Wierzcie mi jednak, doświadczyłem niesamowitych emocji. Niczego nie żałuję w karierze. Teraz zaczynam drugą połowę mojego życia. Jest we mnie ciekawość i determinacja, by pokazać - przede wszystkim samemu sobie - że jestem zdolny do robienia dobrych rzeczy bez pomocy innych" - podkreślił Cassano. W latach 2006-2007 zdobył mistrzostwo Hiszpanii z Realem, a w sezonie 2010/2011 triumfował w lidze włoskiej w barwach Milanu. Dwa razy sięgnął także po Superpuchar Włoch - raz z Milanem, a raz z Romą.