Jak donosi dziennik "Marca" swoją ucieczkę z Londynu Miguel Angel Angulo argumentuje "osobistymi powodami". 28-letni pomocnik w poniedziałek udanie przeszedł testy medyczne na Highbury, ale nieoczekiwanie dla wszystkich wczoraj w trakcie przerwy w spotkaniu mistrzów Hiszpanii z Villarreal zadzwonił do dyrektora sportowego Manuela Llorente i spytał, czy Valencia podtrzymuje chęć przedłużenia z nim kontraktu. Zaskoczony Llorente bez wahania jednak odpowiedział, że tak i o 23.00 godzinie Angulo był już na lotnisku w Walencji. Dzisiaj "uciekinier" odnowi swój obowiązujący jeszcze do 30 czerwca 2005 roku kontrakt i przedłuży umowę o następne cztery lata. Na mocy nowego będzie zarabiał 2 miliony euro rocznie.