Strzelanie już w 3. minucie rozpoczął Stanislav Lobotka, który niespodziewanie wyprowadził gości na prowadzenie. Przed przerwą wyrównał po rzucie rożnym Eric Dier, a decydującą bramkę zdobył strzałem z dalszej odległości Marcus Rashford. Najwięcej kontrowersji wzbudził jednak Anglik Dele Alli, który tak bardzo zdenerwował się na arbitra, za to, iż ten nie odgwizdał faulu Martina Skrtela, że pokazał mu środkowy palec. Zdarzenie wychwyciły kamery. Niewykluczone, że wkrótce nad jego zachowaniem pochyli się UEFA, a także FA, a więc angielska federacja piłkarska. Zdaniem brytyjskich mediów najprawdopodobniej czeka go zawieszenie na dwa pozostałe jesienne mecze kadry - ze Słowenią oraz Litwą. Sam zawodnik szybko postanowił wytłumaczyć się za pośrednictwem Twittera, choć w mało przekonujący sposób. "Żeby było jasne - mój dzisiejszy gest był żartem pomiędzy mną a moim dobrym kumplem Kylem Walkerem! Przepraszam, jeśli kogoś to uraziło! Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo dzisiejszej nocy" - napisał Alli. Anglicy w tych eliminacjach jeszcze nie przegrali i są bardzo bliscy zapewnienia sobie wyjazdu na mundial. WG <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-f,cid,601,rid,2731,gid,798,sort," target="_blank">Eliminacje MŚ - sprawdź sytuację i wyniki wszystkich grup</a>