Obecna umowa Hodgsona obowiązuje do czerwca 2016 roku, czyli w praktyce do zakończenia przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Szef FA - Greg Dyke chce, aby Anglicy odnieśli sukces we Francji. Jeżeli im się to nie uda, federacja poszuka nowego selekcjonera. Reprezentacja Anglia nie awansowała do najlepszej czwórki wielkiej imprezy od 1996 roku. Podczas Mistrzostw Europy rozgrywanych na własnych stadionach, Anglicy ulegli Niemcom dopiero w półfinale, podczas serii rzutów karnych. Od tamtej pory drużynie nie wiedzie się najlepiej, a zwieńczeniem fatalnej postawy był ostatni Mundial. W Brazylii, prowadzona przez Hodgsona drużyna nie wyszła nawet z grupy. Już wtedy kibice domagali się zmian w reprezentacji, jednakże federacja postanowiła dać trenerowi ostatnią szansę. Hodgson chciałby mieć z kolei pewność, że poprowadzi Anglików także na Mistrzostwach Świata w Rosji. Dla 67-letniego szkoleniowca przygoda z reprezentacją to prawdopodobnie ostatnie wyzwanie w długiej karierze, która trwa od 1976 roku. Zanim jednak przyjdzie decydujący o jego przyszłości turniej we Francji, trzeba uzyskać na niego kwalifikację. W piątek Anglia zagra na Wembley z Litwą. W poprzednich czterech meczach Anglicy zdobyli komplet - 12 punktów, Litwini mają w dorobku sześć oczek. Kamil Kania