Anelka nie tęskni za reprezentacją Francji
Nicolas Anelka, napastnik Chelsea Londyn, nie tęskni za reprezentacją Francji i nie zamierza do niej wracać na Euro 2012, kiedy skończy się jego 18-meczowa kara.
Otrzymał ją w sierpniu ubiegłego roku za swój udział w kontrowersyjnym buncie przeciwko selekcjonerowi Raymondowi Domenechowi w czasie mistrzostw świata w RPA.
Patrice Evra i Franck Ribery już odcierpieli swoje kary i teraz znowu grają dla "Les Bleus".
Były napastnik m.in. Arsenalu Londyn i Manchesteru City przyznał wtedy, że i tak chciał zakończyć międzynarodową karierę, mimo odejścia Domenecha, którego zastąpił Laurent Blanc.
Kara Anelki skończy się tuż przed finałami mistrzostw Europy 2012 w Polsce i na Ukrainie, a Francja jest na dobrej drodze, by tam się zakwalifikować prowadząc w grupie D uzbierawszy 12 punktów w pięciu meczach.
"Nie tęsknię, jestem zadowolony, że jestem już poza reprezentacją" - powiedział napastnik na oficjalnej internetowej stronie Chelsea.
"Brak zaangażowania w kadrze oczywiście pomaga, bo wtedy rozgrywasz mniej meczów i wspaniale jest mieć wolne, żeby przez tydzień albo dwa pomyśleć o czymś innym, by potem powrócić świeżym do klubu" - stwierdził Anelka.