"Szewa", który jako piłkarz reprezentował między innymi AC Milan czy Chelsea FC, po zakończeniu kariery zajął się pracą trenera. Prowadził między innymi reprezentację Ukrainy, z którą podczas Euro 2020 dotarł do ćwierćfinału zmagań. Później był zatrudniony w Genoa CFC, a następnie przymierzany do roli selekcjonera Polaków. Piątek, Zieliński, Szczęsny - zobacz, jak grali w Serie A Wojna w Ukrainie. Andrij Szewczenko o agresji Aktualnie jednak, jak sam mówi, świat piłki usunął się dla niego w cień. "Teraz dla mnie nie istnieje" - mówił w rozmowie z "Rai", w trakcie której z trudem powstrzymywał łzy. Jak podkreślił, w Ukrainie pozostało wielu członków jego rodziny, którzy na własne oczy oglądają koszmar wojny. "Chciałbym się w końcu wybudzić z tego koszmaru" - wyznał. Jednocześnie, Szewczenko zaapelował do Włochów ("Rai" to bowiem telewizja z Italii), by jeszcze bardziej zaangażowali się w pomoc dla jego rodaków.