Według angielskiej prasy, Dudek wziął udział w awanturze podczas zgrupowania Liverpoolu w Portugalii i nawet został skuty kajdankami przez policję. - Taki alkoholowy wyskok byłby zupełnie nie w jego stylu. Przecież wszyscy znamy profesjonalny przebieg jego kariery - dodał de Zeeuw,który współpracuje z trenerem reprezentacji Polski Leo Beenhakkerem. - Może Jurek był tam, ale próbował zapanować nad sytuacją. A że jest bardzo popularny jako triumfator Ligi Mistrzów, zostało to wykorzystane przeciwko niemu. Na jedną rzecz chcę zwrócić uwagę. Już parę lat temu ówczesny trener "The Reds" Gerrard Houllier przekonywał mnie: "Jan, nie wierz w to co pisze 'Daily Mail', bo to gazety, które źle życzą Liverpoolowi - podkreślił Holender.