Już za cztery dni w Monachium odbędzie się wielki finał Ligi Mistrzów. W nim Paris Saint-Germain zmierzy się z Interem Mediolan. Dla drużyny z Włoch będzie to ostatnia szansa na jakiekolwiek trofeum w tym sezonie. W Serie A do wygranej zabrakło ledwie punktu, a mistrzostwo zgarnęło Napoli. W Pucharze Włoch natomiast odpadli na etapie półfinału. Wychodzi jednak na to, że nadchodzące spotkanie z PSG będzie miało także specjalny wydźwięk ze względu na trenera zespołu z Mediolanu. Według najnowszych informacji Simone Inzaghi może pożegnać się z klubem po tym meczu. Jak przekazuję Sacha Tavolieri ten ma zamienić Włochy na Arabię Saudyjską. 49-latek w Interze pracuje od sezonu 2021/2022. Podczas swojej pracy w drużynie zdołał zdobyć mistrzostwo Włoch czy dwukrotnie wygrać Puchar Włoch. Inzaghi może odejść. Rekordowa kwota w tle Według jego wieści szkoleniowiec ma być blisko dołączenia do Al-Hilal. Co więcej, miał on już wyrazić chęć podjęcia się pracy w arabskim klubie, mimo że nie zostały podpisane jeszcze żadne dokumenty. Sprawy mają zostać sfinalizowane tuż po sobotnim finale w Monachium. Jak twierdzi Tavolieri Włoch może liczyć na rekordowe zarobki w wysokości 25 milionów dolarów za sezon. W Interze Mediolan aktualnie występuje dwóch Polaków - Piotr Zieliński i wypożyczony z Romy Nicola Zalewski. Obydwaj po finale udadzą się na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. "Biało-Czerwoni" 6 czerwca zagrają towarzysko z Mołdawią, a cztery dni później zmierzą się z Finlandią. Stawką tego starcia będą kolejne punkty w kwalifikacjach do mistrzostw świata 2026.