Abha Club to najbardziej polski klub na arabskich boiskach. Jeszcze kilka tygodni temu trenerem drużyny był Czesław Michniewicz, który jednak stracił stanowisko z powodu słabych wyników. Byłego selekcjonera reprezentacji Polski w saudyjskim klubie już nie ma, za to cały czas w kadrze jest Grzegorz Krychowiak. Bieżący sezon nie był jak dotąd szczególnie udany dla "Krychy" - piłkarz nie mógł się pochwalić choćby jedną bramką. W sobotę to właśnie nasz zawodnik był jednak tym, kto przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. W meczu Abha Club z Al-Szabab długo utrzymywał się bezbramkowy remis, za to później kibice obejrzeli trzy gole w niespełna dziesięć minut. Najpierw dla drużyny naszego zawodnika gola strzelił Saad Bguir, jednak już po chwili wyrównał Fahad Al-Muwallad. Wstrząs w Poznaniu. Najdroższy w dziejach Lech staje się królem przypału Gol Polaka na wagę trzech punktów Losy meczu rozstrzygnęły się w 82. minucie za sprawą Krychowiaka. Gospodarze wykonywali rzut wolny, którym kompletnie zaskoczyli rywali - piłkarze Al-Szabab spodziewali się dośrodkowania w pole karne, a tymczasem piłka została wycofana do całkowicie niepilnowanego Krychowiaka. Polak uderzył po ziemi na tyle precyzyjnie, że skierował piłkę do siatki. Przyjezdni nie potrafili już odpowiedzieć na gola naszego rodaka i Abha Club odnieśli trzecie zwycięstwo w jedenastym meczu sezonu. Drużyna Krychowiaka przełamała tym samym ostatnią złą passę i mając dziesięć punktów na koncie zrównała się dorobkiem z dwiema wyprzedzającymi ją drużynami. Wielki powrót Lewandowskiego. Czekaliśmy trzy tygodnie