Po ataku Rosji na Ukrainę większość zagranicznych piłkarzy zdecydowała się opuścić kraj agresora. Tak uczynili m.in. grający wówczas w Rosji Grzegorz Krychowiak, czy Rafał Augustyniak. Na opuszczenie kraju nie zdecydował się jednak Maciej Rybus, który zamienił Lokomotiw Moskwa, na inny stołeczny klub - Spartak. Po tej decyzji ówczesny selekcjoner Czesław Michniewicz zapowiedział, że nie będzie powoływał piłkarza do reprezentacji Polski. Takiej deklaracji nie złożył jeszcze Fernando Santos, lecz trudno przypuszczać, by nawet biorąc pod uwagę względy sportowe był zainteresowany 33-letnim obrońcą. Ten ma w Rosji spore problemy. Czytaj także - Maciej Rybus nie jest już patronem turnieju Problemy Macieja Rybusa w Rosji. Agent komentuje Rybus zdecydowanie bowiem przegrywa rywalizację o miejsce w składzie i po raz od pierwszy w wyjściowej jedenastce na mecz ligowy znalazł się jeszcze we wrześniu. W czterech ostatnich meczach nie podniósł się z ławki rezerwowych ani razu, w dziewięciu ostatnich - rozegrał łącznie zaledwie 19 minut. W mediach już pojawiły się spekulacje, że Polak będzie zmuszony niebawem do odejścia z klubu. Do tych głosów w rozmowie ze Sport.pl odniósł się agent piłkarza Mariusz Piekarski. - Mogę powiedzieć, że ani sytuacja Maćka nie jest dramatyczna, ani nikt w klubie nie jest na niego wściekły. Maciek normalnie trenuje i walczy o skład - powiedział Piekarski. - Tak czasem w piłce bywa. Chętnych do gry jest 25, albo i więcej. A może grać 11. Do mnie żadne niepokojące sygnały nie docierają - powtórzył. Zobacz też - Maciej Rybus i jego żona szaleją na niesamowitych wakacjach Rybus, który w reprezentacji Polski zadebiutował w 2009 roku, rozegrał w biało-czerwonych barwach 66 spotkań. Po raz ostatni zagrał w kadrze w listopadzie 2021 roku przeciwko Andorze.