Choć liczba zakażonych koronawirusem jest na Czarnym Lądzie znacznie mniejsza niż w innych częściach świata, to rządy poszczególnych afrykańskich krajów i sportowe federacje wolą dmuchać na zimne. Kilka dni temu prezydent Senegalu Macky Sall zakazał publicznych zgromadzeń w kraju. Zawieszono też tam sportowe rozgrywki. CAF odwołał zaplanowane na koniec marca mecze w trzeciej i czwartej rundzie grupowych meczów w eliminacjach Pucharu Narodów. Pandemia koronawirusa największy ślad zostawia na razie w RPA, gdzie póki co zanotowano blisko 240 zachorowań. W Afryce świeżo w pamięci mają jeszcze epidemię gorączki krwotocznej Ebola, która w latach 2014-15 kosztowała życie 11,3 tys. mieszkańców, głównie w Gwinei, Liberii i Sierra Leone. W kwietniu w Kamerunie miały być rozgrywane Mistrzostwa Narodów Afryki. W odróżnieniu od prestiżowego Pucharu Narodów, mogą w nim grać zawodnicy, którzy na stałe występują tylko w afrykańskich klubach. Impreza rozgrywana jest od 2009 roku, podobnie jak PNA także co dwa lata. W dotychczasowych African Nations Championship (CHAN) triumfowały: DR Konga dwa razy, a także Tunezja, Libia oraz dwa lata temu Maroko. Turniej w Kamerunie miał być rozegrany w dniach 4-25 kwietnia. Mecze rozgrywane miały być na trzech stadionach, w Douali, Jaunde i Limbe. Miał być próbą generalną przed zaplanowanym w tym kraju Pucharem Narodów Afryki, który odbędzie się w Kamerunie na początku przyszłego roku (styczeń-luty). W Mistrzostwach Narodów Afryki ma zagrać 16 reprezentacji: Kamerun, Kongo, DR Konga, Rwanda, Tanzania, Uganda, Libia, Maroko, Namibia, Zambia, Zimbabwe, Gwinea, Mali, Burkina Faso, Niger i Togo. Władze CAF zdecydowały, że nie ma jednak sensu ryzykowania zdrowia piłkarzy, trenerów i kibiców. Turniej został przełożony. - Piłka nożna jest pasją na naszym kontynencie, ale zdrowie piłkarzy, urzędników, partnerów i fanów ma w tym momencie największe znaczenie. Wyrażam moje najszczersze kondolencje rodzinom, które straciły bliskich, a osobom poszkodowanym życzę, żeby szybko wyzdrowiały. W świetle rozprzestrzeniania się koronawirusa, personel pracujący w centrali CAF został skierowany do pracy z domu. Ponadto uważnie monitorujemy sytuację i pozostajemy w stałym kontakcie z globalnymi partnerami, takimi jak WHO, FIFA i różne agencje. Słowa uznania dla legend afrykańskiej piłki, które rozpoczęły kampanię #Safehands na różnych platformach społecznościowych, aby pomóc w zakończeniu pandemii koronawirusa - cytuje prezydenta CAF Ahmada Ahmada Afrykańska Konfederacja Piłkarska. Michał Zichlarz