Były reprezentant Polski uważa, że zatrzymanie działaczy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej w Zurychu nie przyniesie większych zmian w strukturze organizacji. - Te cztery lata będą jednak dla FIFA ważnym sprawdzianem - podkreślił. Były bramkarz "Biało-czerwonych" rozmawiał z dziennikarzami podczas otwarcia boiska na warszawskim Ursynowie. Przebudową obiektu zajęła się Europejska Unia Piłkarska (UEFA), a Dudek jest ambasadorem finału Ligi Europejskiej, który w środowy wieczór na Stadionie Narodowym rozegrają Dnipro Dniepropietrowsk i Sevilla. - Każdy kibic od dawna wiedział, że w FIFA są jakieś niejasne procedery. To, czego jesteśmy świadkami, to tak naprawdę codzienność. To ogromna federacja, zrzeszająca wielu członków, więc trudno to wszystko kontrolować. Zawsze znajdzie się kilka osób, które będą miały swój prywatny interes w tym, aby mistrzostwa świata były w jednym czy w drugim kraju - ocenił triumfator Ligi Mistrzów z Liverpoolem w 2005 roku. Jego zdaniem jednak nie wpłynie to na wynik zaplanowanych na piątek wyborów prezydenta FIFA, w których faworytem jest pełniący tę rolę od 1998 roku Szwajcar Joseph Blatter. Jego jedynym kontrkandydatem jest jordański książę Ali bin Al-Hussein. - Blatter wygra jeszcze te wybory, bo potrafi to środowisko bardzo dobrze zjednoczyć. Myślę, że zostanie zachowany status quo, ale następne cztery lata będą dla FIFA bardzo trudne - uważa Dudek. - Miejmy nadzieję, że to zostanie szybko wyjaśnione, bo to jednak rzutuje na całe środowisko piłkarskie. My mieliśmy w Polsce bardzo "dobre" doświadczenie jeśli chodzi o korupcję, wszyscy wszystko wiedzieli, tylko prezes nie wiedział... - dodał członek Klubu Wybitnego Reprezentanta, który w kadrze rozegrał 60 meczów. Dudek zaznaczył również, że sytuacja światowej federacji jest bardziej skomplikowana niż w UEFA, w której o korupcję nie jest tak łatwo. - UEFA wydaje się bardziej "cywilizowana", ponieważ zrzesza bogatsze związki piłkarskie, natomiast w FIFA jest wiele bardzo biednych federacji, a tam każda "pomoc finansowa" jest doceniana. Być może pod tym względem UEFA przeważa nad FIFA - ocenił. W środę rano szwajcarska policja aresztowała w Zurychu grupę wysokich rangą działaczy władz światowego futbolu, podejrzewanych przez USA o korupcję m.in. przy wyborze gospodarzy MŚ 2018 i 2022. Informację podał dziennik "New York Times". Amerykańskie władze żądają ich ekstradycji. Agencja Associated Press podała, że zatrzymano już siedmiu działaczy piłkarskich za przyjmowanie i dawanie łapówek, na łączną sumę sięgającą nawet stu milionów dolarów. Nie ma wśród nich Blattera.