Warner, który był przez wiele lat prezesem CONCACAF i członkiem Komitetu Wykonawczego FIFA, nie może pełnić jakiejkolwiek funkcji w futbolu. Został ukarany za wielokrotne naruszanie przepisów tej organizacji, z której odszedł w 2011 roku. Komisja etyki kierowana przez Niemca Hansa-Joachima Eckerta wyjaśniła, że działacz z Trynidadu wykorzystując swoją wysoką pozycję w strukturach FIFA był kołem zamachowym systemu, który doprowadził do przyjmowania i dawania w ukryty sposób środków finansowych, a także innych działań prowadzących do nielegalnego wzbogacania się. Warner należy do osób ze ścisłego kierownictwa FIFA zamieszanych w gigantyczną aferę, dotyczącą korupcji m.in. w procesie wyboru gospodarza kilku edycji mistrzostw świata (chodzi m.in. 2018 i 2022 rok). Pod koniec maja, tuż przed kongresem FIFA w Zurychu, policja zatrzymała grupę ludzi z władz międzynarodowej federacji, w tym Warnera. Wkrótce czeka go ekstradycja do Stanów Zjednoczonych, gdzie prowadzone jest śledztwo wspólnie z FBI. We wtorek szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości zgodziło się na ekstradycję innego działacza zamieszanego w skandal - byłego prezesa kostarykańskiej federacji piłkarskiej Eduardo Li. Postępowanie w jego sprawie wszczęły także władze Kostaryki. Li jest oskarżony o przyjęcie łapówki od jednej z firm zajmujących się marketingiem sportowym w związku z prawami do meczu reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata. Wcześniej wydano już zgodę na ekstradycję do USA w przypadku kilku innych działaczy. Szefem FIFA, mimo wszczętemu przeciwko niemu postępowaniu karnemu, pozostaje Szwajcar Joseph Blatter. Kolejne wybory w lutym 2016 r.