Ajax objął prowadzenie już w 8. minucie i spora była w tym zasługa Arkadiusza Milika. Polak zgrał głową dośrodkowanie, do niepilnowanego na dziesiątym metrze Davy'ego Klaassena. Pomocnik mistrzów Holandii uderzył z pierwszej piłki, z powietrza. Bramkarz gospodarzy był bez szans. Ajax atakował, ale do końca pierwszej połowy nie stworzył już sobie stuprocentowych sytuacji.W 57. minucie ADO niemal doprowadził do remisu. Mike van Duinen strzelił głową pod porzeczkę. Piłkę nad bramką przeniósł bramkarz gości Jasper Cillessen. Golkiper reprezentacji Holandii uratował swój zespół także w 73. minucie, kiedy odbił potężny strzał z 12 metrów. Ajax kiepsko prezentował się w drugiej połowie i został ukarany. W 85. minucie pogubili się obrońcy mistrza Holandii i z siedmiu metrów Michiel Kramer wyrównał stan rywalizacji.W czasie spotkania doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Z trybun stadionu dało się słyszeć okrzyki polskich pseudokibiców: "Milik! Co? Ty K....". W czasie oglądania relacji dało się także słyszeć inne okrzyki jak: "Legia Warszawa". Zobacz strzelców, tabelę i wyniki Eredivisie ADO den Haag - Ajax Amsterdam 1-1 (0-1)