Roberto Martinez - jeden z ojców siły belgijskiego futbolu reprezentacyjnego ostatnich lat - zrezygnował po nieudanych mistrzostwach świata w Katarze. Belgowie nie wyszli wtedy z grupy, ulegli nie tylko Chorwacji, ale i późniejszemu medaliście Maroku. Jak się okazało, to właśnie grupa belgijska była najsilniejsza na tym turnieju. Z niej wywodziło się dwóch medalistów mundialu plus dwóch medalistów poprzednich mistrzostw. Dzisiaj Roberto Martinez jest już nowym selekcjonerem Portugalii, którą opuścił Fernando Santos. Poszukiwania nowego selekcjonera Belgii mogą zakończyć się dość nieoczekiwanie i kompromisowo. Z tą silną i atrakcyjną reprezentacją łączono kilku potencjalnych trenerów, w tym szkoleniowca, który miał objąć także Polskę. Był nim Herve Renard prowadzący Arabię Saudyjską. Wiele wskazuje jednak na to, że Francuz nie obejmie ani Polski, ani Belgii. Thierry Henry - kandydat na selekcjonera Belgii Nowym selekcjonerem drużyny belgijskiej ma być - jak donosi "l'Equipe" - dotychczasowy asystent Roberto Martineza, którym jest Thierry Henry. legendarny piłkarz francuski i jednak z największych gwiazd reprezentacji Francji przełomu wieków jest lubiany przez piłkarzy i oni opowiadają się dość jednoznacznie za tą kandydaturą. Mimo ogromnego dorobku piłkarskiego Thierry Henry jest znacznie mniej znany jako trener. Prowadził samodzielnie AS Monaco oraz kanadyjski zespół Montreal Impact. Jakiejkolwiek reprezentacji - nigdy.