O miano to ubiegają się operatorzy sieci telefonii komórkowej - Idea oraz Era. Już 4 października, obie firmy zaprezentują swoje oferty przed specjalną komisją złożoną z dwóch przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej (prezesów Michała Listkiewicza i Eugeniusza Kolatora), dwóch z PLP (Koźmiński i Bogdan Basałaj) oraz reprezentantów pośredniczącej w rozmowach firmy SportFive. Tymczasem trwa wojna podjazdowa obu konkurujących firm. Według PZPN na razie oficjalną ofertę już kilka miesięcy temu złożyła tylko Idea. Tak naprawdę jednak niewiele konkretnego o niej wiadomo, poza proponowaną kwotą 30 milionów złotych za trzyletnią umowę (po 10 na rok). W sierpniu jednak swoją propozycję w mediach nagłośniła Era, która rozesłała też jej szczegóły do klubów I i II ligi. Ta sieć proponuje 40 mln złotych za trzy lata dla klubów ekstraklasy oraz dodatkowo 150 tys. dla klubów II ligi za półtoraroczny kontrakt. To podobno zepsuło plany działaczom piłkarskiej centrali, którzy już podobno dogadali się z Ideą, zwłaszcza że powiązana z nią kapitałowo Telekomunikacja Polska od ponad dwóch lat jest sponsorem reprezentacji. - Idea wybrała drogę oficjalną, prawną. Era uznała, że nie jest równo traktowana, dlatego zdecydowała się spektakularnie nagłośnić sprawę - powiedział na łamach "Trybuny Śląskiej" Koźmiński. - Zapewniam jednak, że w poniedziałek zapoznamy się z obiema propozycjami i wybierzemy tę najkorzystniejszą.