Liczący sobie 60 lat i 198 dni Brunswijk wystąpił we wtorkowym spotkaniu 1/8 finału Ligi CONCACAF w zespole Inter Moengotapoe, którego jest prezesem i właścicielem. Jego drużyna uległa Olimpii Tegucigalpa 0-6. W spotkaniu rozgrywanym w stolicy Surinamu Paramaribo polityk wystąpił jako kapitan zespołu gospodarzy. Zagrał przez 53 minuty spotkania, które zdominowali gracze z Hondurasu. Relacjonujące spotkanie media z Ameryki Środkowej wskazały, że niespodziewane pojawienie się ponad 60-letniego polityka na murawie przyćmiło zarówno przebieg meczu, jak i rezultat wtorkowego pojedynku. Portal La Prensa wskazuje, że występ wiceprezydenta w pojedynku Inter - Olimpia uczynił prezesa gospodarzy najstarszym piłkarzem świata, który wystąpił w międzynarodowych rozgrywkach klubowych. Komentatorzy odnotowują, że sprawujący od 2020 r. urząd wiceprezydenta Surinamu polityk wytrzymał we wtorkowym spotkaniu na boisku dłużej niż jego syn Damian, który opuścił plac gry po 28 minutach. Ronnie Brunswijk, starszy o prawie 5 miesięcy od utworzonej w 1961 r. Piłkarskiej Konfederacji Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (CONCACAF), od kilku lat jest ścigany przez Interpol. Zarzuca mu się m.in., że w przeszłości wchodził w skład grupy handlującej narkotykami. Ciąży na nim również zarzut popełnienia morderstwa na terenie Holandii. zat/ krys/