6:0 w USA, Lionel Messi znów świętuje. Pierwsza taka sytuacja w historii
Lionel Messi, pomimo zaawansowanego wieku jak na zawodowego piłkarza, wciąż nie przestaje zaskakiwać kibiców. Ostatnio o Argentyńczyku zrobiło się co prawda głośno z niemiłych powodów, ale aferę niemal od razu przyćmił on za sprawą historycznego wieczoru. Gwiazdor znów zagrał kapitalnie dla swojej reprezentacji, przyczyniając się do okazałego triumfu 6:0 w Stanach Zjednoczonych. Po ostatnim gwizdku stał się natomiast najlepszym graczem w historii pod pewnym, ważnym względem. O wyczynie już robi się głośno.

Fani Messiego przeżywają w ostatnich dniach emocjonalny roallercoaster. Jeszcze wczoraj informowaliśmy, iż 38-latek znalazł się na cenzurowanym ze względu na problemy z prawem. A chodzi dokładnie o willę na Ibizie. Piłkarzowi brakuje części niezbędnych pozwoleń, wobec czego wszczęto oficjalne postępowanie. Do szczegółów dotarł portal ABC. "Zagrożono, że jeśli sytuacja nie zostanie uregulowana, Messi może zostać zmuszony do częściowej rozbiórki willi" - tak pisaliśmy o działaniach Rady Miasta w artykule, który dostępny jest TUTAJ.
Wspomniane zawirowania pozasportowe nie wpływają jednak na formę sportowca. Ten znów zaliczył spektakularny występ. I to w dobrze mu znanych Stanach Zjednoczonych, gdzie gra na co dzień. Argentyna wybrała się tam na turniej towarzyski, z którego wraca jako niepokonana. Najpierw 1:0 ograła Wenezuelę, by kilka dni później rozgromić Portoryko aż 6:0. Lionel Messi walnie przyczynił się do okazałego triumfu. Po jego podaniach bramki zdobyli Gonzalo Montiel oraz Lautaro Martinez.
Wyjątkowy rekord Lionela Messiego. Ciężko go będzie prześcignąć
We wtorek południowoamerykański piłkarz cieszył się podwójnie. Świat szybko obiegły wieści o kolejnym rekordzie na koncie 38-latka. Główny bohater tego tekstu został najlepszym asystującym w historii zmagań reprezentacyjnych. Od paru godzin liczba jego podań bezpośrednio poprzedzających gola wynosi 60. Podium prestiżowego zestawienia uzupełniają Neymar (58) oraz Landon Donovan (58).
Choć Messi jest prawdopodobnie najlepszym strzelcem w historii sportu, jest również fantastycznym rozgrywającym, o czym świadczą jego osiągnięcia w karierze
Inny ciekawy fakt przedstawili dziennikarze "onefootball.com". "Brakuje mu tylko dwóch asyst, by osiągnąć pułap 400 asyst w całej karierze zawodowej" - zauważyli. "Zwycięzca Mistrzostw Świata z 2022 r. jest również drugim najlepszym strzelcem w historii reprezentacji ze 114 golami, ustępując jedynie swojemu odwiecznemu rywalowi Cristiano Ronaldo (143 gole)" - dodali. Pogoń za kolejnymi rekordami trwa.












